Giełda kryptowalut prała pieniądze
technologie
„CZ”, jak jest nazywany w branży dotychczasowy szef Binance, będzie musiał zapłacić też osobiście 50 mln dol. kary / Bloomberg
Dyrektor zarządzający Binance zrezygnował ze stanowiska, firma musi zapłacić 4,3 mld dol. kary
Wspieranie terrorystów z Al-Kaidy i Hamasu oraz pranie pieniędzy narkotykowych bossów, rosyjskich oligarchów, cyberprzestępców i pedofili – to główne zarzuty, jakie kryptowalutowej giełdzie Binance postawił amerykański Departament Sprawiedliwości. Spółkę oskarżono też o naruszenia prawa bankowego.
W środę polskiego czasu Departament Sprawiedliwości, Biuro Kontroli nad Aktywami Zagranicznymi i Sieć Zwalczania Przestępstw Finansowych ogłosiły, że zawarły z Binance ugodę. W jej ramach ze...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?