Dumni i nieskuteczni
opinia
Przez pierwsze miesiące wojny w Ukrainie wydawało się, że w nowej rzeczywistości geopolitycznej Polska ze swoją jastrzębią postawą nie tylko wstrząśnie sumieniami europejskiego mainstreamu, lecz nawet zacznie go prawdziwie współtworzyć. Przynajmniej na gruncie polityki wschodniej, która przez de facto cały poprzedni rok stanowiła oś dyskusji w UE. Ostatnie kilka miesięcy rozwiało jednak wszelkie nadzieje i znów w brukselskich korytarzach główni gracze mogą odetchnąć: Polska wróciła na swoje...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?