Mundur w służbie polityki i generałowie miękiszony
opinia
O tym, że będziemy mieli przedwyborczy maraton podpisywania wielkich kontraktów zbrojeniowych, było wiadomo od dawna – patrioty, HIMARS-y, AH-64 Apache – do wyboru, do koloru. Nie jest to nic nowego – dokładnie to samo próbował robić w 2015 r. Bronisław Komorowski, walcząc o drugą kadencję jako prezydent. Skala budżetu obronnego była wówczas inna, dlatego tamto przedstawienie przedwyborcze było znacznie skromniejsze. Chcemy tego czy nie – takie działanie mieści się w obowiązującej od lat logice...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?