Przeciąganie liny w sprawie zboża
polityka
Mieszkańcom polskiej wsi zawdzięczamy, że istniejemy jako naród i jako państwo – mówił w weekend premier / PAP
Polski rząd, przedłużając jednostronnie embargo, zareagował tak, jak zapowiadaliśmy tydzień temu. Warszawa nie składa jednak broni
W weekend minister rozwoju Waldemar Buda wydał rozporządzenie, które powiela dotychczas obowiązujące zasady, czyli zakaz importu do Polski ziaren pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika, ale jednocześnie daje możliwość tranzytu do portów lub poza terytorium RP. Takie zasady wynikały z dotychczas obowiązujących rozporządzeń KE, ale polski rząd poszedł dalej. „Na moją prośbę zakaz został rozszerzony o śruty z tych zbóż: z kukurydzy, pszenicy, rzepaku, żeby również te produkty nie wpływały na...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?