Wszyscy jesteśmy na wojnie
IDEE
Pociągi nagle zatrzymywały się, ale na szczęście nie doszło do tragedii. Jednak łatwość, z jaką można ingerować w ruch na torach w Polsce, może szokować. By zatrzymać skład, wystarczy radiotelefon za kilkaset złotych, znajomość odpowiedniej częstotliwości fal i konkretnych parametrów sygnału – takie informacje można znaleźć w internecie.
Jak wyjaśniał nam Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, problem jest znany od co najmniej kilkunastu lat. I co? I nic. To znaczy PKP PLK...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?