To nie my
ŚWIAT
Francuski żołnierz patrolujący okolice żydowskiej szkoły w Paryżu. 12 stycznia 2015 r. / East News
Francja stara się udawać, że „nowy antysemityzm” to problem importowany
Bernard-Henri Lévy – filozof i okazjonalny komentator wydarzeń – napisał w książce „L'Idéologie française” z 1980 r., że pétainizm oraz antysemityzm są trwałymi składowymi „francuskiej nieświadomości”. Czy to możliwe w kraju, w którym Lévy przez ostatnie 15 lat prawie nie wychodził z telewizji, zaś karierę polityczną zrobiła Simone Veil? W którym celebruje się literackiego noblistę Patricka Modiano, a arbitrem dobrych manier była Nadine de Rothschild, wdowa po bankierze ze słynnej rodziny?
O...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?