wydanie cyfrowe

Powrót chorego człowieka Europy

874694_big_photo_image_photo_image
Szef AfD Tino Chrupalla przemawia do partyjnych delegatów. Magdeburg, 21 lipca 2023 r. / fot. Jens Schlueter/Getty Images / Getty Images
Ignorowanie narastających nierówności doprowadziło do momentu, w którym nawet w stabilnych Niemczech nie da się już powstrzymać erupcji chaosu
Na przełomie XX i XXI w. dość powszechne było nazywanie Niemiec „chorym człowiekiem Europy”. Wzrost gospodarczy kulał, a bezrobocie sięgało poziomów nienotowanych od II wojny światowej. Nieustannie dyskutowano, ile jeszcze miliardów marek (a później euro) trzeba wpompować we wschodnie, postkomunistyczne landy, żeby doszlusowały do Zachodu. Dziś, po 20 latach, określenie to powraca w głosach międzynarodowej opinii publicznej, choć jeszcze dekadę temu taki obrót spraw mógł się wydawać...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.