Burza znad Afryki sięga Europy
rebelia
Po jednej stronie Nigeria, a po drugiej Niger, Burkina Faso i Mali – Afryka Zachodnia jest o krok od poważnego konfliktu zbrojnego / EPA/PAP
Chaos w Nigrze niesie poważne konsekwencje dla Europy, która na nowo będzie musiała określić politykę migracyjną wobec regionu
Po przewrocie wojskowym w Nigrze Afryka Zachodnia jest o krok od przejścia z walk z organizacjami dżihadystycznymi do regularnej międzynarodowej wojny. Z jednej strony mamy wojskowych z junty w Nigrze, wspieranych przez Burkina Faso i Mali, gdzie w ostatnich latach również doszło do skutecznych puczów. Mundurowych, co ważne do podkreślenia, głośno wyrażających swój sprzeciw wobec Francji i ciepło wypowiadających się o Rosji. Po drugiej stronie są państwa ECOWAS (Wspólnota Gospodarcza Państw...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?