System padł, niech żyje patologia
opinia
Minister Janusz Cieszyński, odpowiedzialny w rządzie za cyfryzację, przekonywał niedawno w wywiadzie dla DGP, że Centralny Rejestr Wyborców jest bezpieczny i nikt niepowołany nie ma do niego wglądu. To w kontekście obaw formułowanych przez opozycję o możliwość fałszowania wyborów. Przekaz Cieszyńskiego był jasny: scyfryzowane dane są bezpieczniejsze niż ich papierowe odpowiedniki.
Uff – odetchną być może czytelnicy, ufając, że stopniowe przechodzenie na e-administrację jest słuszne. I...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?