Oppenheimer wczoraj i dziś
FELIETON
Na kinowych ekranach zadebiutował „Oppenheimer”. Przy tej okazji warto sięgnąć po książkę, na podstawie której nakręcono hollywoodzki blockbuster. „Oppenheimer. Triumf i tragedia ojca bomby atomowej” nie jest literacką świeżynką. Kai Bird i Martin J. Sherwin wydali książkę w 2005 r.; u nas ukazała się dwa lata później i nosiła wtedy wierny oryginałowi tytuł „Amerykański Prometeusz”. Porównanie z bohaterem greckiej mitologii, który kradnie bogom ogień, ofiaruje go ludziom i ponosi za to karę,...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?