Samotność w najlepszym miejscu na świecie
IDEE
/ Dziennik Gazeta Prawna
Miarą tego, czy Polska jest lepszym lub gorszym miejscem na świecie, nie jest to, jak piękne są nasze góry, jak ciepłe morze oraz jak szybko rosyjskie czołgi mogą przeorać nasze równiny. Jest nią to, jaką przestrzeń działania dla siebie tworzymy i na ile samodzielnie dostrzegamy w niej wyzwania, zagrożenia i szanse
Ukazały się niedawno dwie książki z zakresu geopolityki i strategii, których tytuły składają się na pozornie paradoksalne przesłanie. Po pierwsze, że jako Polacy żyjemy w najlepszym miejscu na świecie. Po drugie, że jesteśmy w tym miejscu samotni. Chodzi mi o książki „Najlepsze miejsce na świecie. Gdzie Wschód zderza się z Zachodem” Jacka Bartosiaka (działalność autora stała się przedmiotem kontrowersji w związku ze sposobem wykorzystania przez niego źródeł, ale wywołały ją inne publikacje, i w...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?