wydanie cyfrowe

Porażka Prigożyna szansą dla Zachodu

864319_big_photo_image_photo_image
Prezydent Republiki Środkowoafrykańskiej Faustin-Archange Touadéra ściśle współpracuje z Rosjanami / fot. Sven Torfinn/Panos Pictures/Forum. / Forum
W Afryce upadł wizerunek Rosji jako silnego partnera, który może zagwarantować położonym na kontynencie państwom bezpieczeństwo
Pucz Jewgienija Prigożyna zakończył się niepowodzeniem. Wywołał jednak pytania o przyszłość działalności Grupy Wagnera w Afryce i na Bliskim Wschodzie. A ta jest dla Kremla ważna, bo pomaga w finansowaniu wojny w Ukrainie. Tylko w ub.r. wagnerowcy rozszerzyli np. swoją aktywność w Republice Środkowoafrykańskiej. Zyski z wydobycia tamtejszych złóż złota mogły wzrosnąć do niemal 1 mld dol. rocznie. Teraz Władimir Putin próbuje przejąć kontrolę nad organizacją buntownika. Agenci Federalnej Służby...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.