Obietnica szczęścia
HISTORIA
Reklama Polskich Kolei Państwowych. Rok 1934 / Forum
Dopiero kilka lat po odzyskaniu niepodległości z luksusu dla najbogatszych wakacje stały się czymś dostępnym także dla zwykłych obywateli
Wiosną 1925 r. miłośnicy górskich wypraw z niecierpliwością oczekiwali zakończenia prac przy budowie schroniska na Hali Gąsienicowej mającego być dumą warszawskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego. Jego prezes Stanisław Osiecki, będący wtedy wicemarszałkiem Sejmu, w opublikowanej na łamach „Rzeczpospolitej” rozmowie z Tadeuszem Dołęgą-Mostowiczem opowiadał, że „Warszawa ma tytuł do słusznej dumy, gdyż nasze schronisko będzie największe w Tatrach tak po tej, jak i po tamtej stronie...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?