wydanie cyfrowe

Fińska lekcja atomu

Na razie mamy atomowe plany, a nie rozpoczęte inwestycje. Tym bardziej warto wyciągnąć wnioski z kosztownych doświadczeń helsinek
Ambitny plan budowy w Polsce potężnych elektrowni atomowych oraz reaktorów „kieszonkowych” (SMR) to najlepszy sposób na porzucenie węgla i zaoszczędzenie przez gospodarkę gigantycznych wydatków na kupno uprawnień do emisji CO2. Ale zanim zostaną wbite pierwsze łopaty pod wielkie i mniejsze budowy, warto pomyśleć o tym, jak nie powtórzyć błędów Finlandii – żeby polski atom nie stał się finansową studnią bez dna. Kwiecień 2023 r. przejdzie do historii energetyki w Unii Europejskiej. W Niemczech...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.