Karać też trzeba umieć
opinia
Rezolucja, którą podjął w ubiegłym tygodniu Parlament Europejski w sprawie pozbawienia Węgier przewodnictwa w UE w drugiej połowie przyszłego roku, jak każda rezolucja, nie jest wiążąca prawnie. Czy w związku z tym należy, cytując szefową węgierskiego resortu sprawiedliwości, uznać całą sprawę za „absurd”, przekroczenie uprawnień i zamknąć dyskusję wokół prezydencji? Zanim w ślad za Budapesztem nasz obóz rządzący również okrzyknie pomysł europosłów hucpą i absurdem, warto zauważyć, że następna...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?