Stosy płonących książek
KULTURA
XIX-wieczna ilustracja przedstawiająca zamordowanie Hypatii / BEW
Jeśli przyjmujemy, że wszyscy jesteśmy w taki czy inny sposób dziećmi kultury chrześcijańskiej, to jesteśmy także z tym bagażem
W popularnej narracji historycznej świat antyku grecko-rzymskiego po prostu znika, zapada się pod własnym ciężarem, przytłoczony dekadencją, ekscentryzmem oraz starością. W finalnej agonii zastyga w bezruchu, „czekając na barbarzyńców”, jak w słynnym – głęboko ironicznym – wierszu Konstandinosa Kawafisa o tym tytule:
„Na cóż czekamy, zebrani na rynku?
Dziś mają tu przyjść barbarzyńcy.
Dlaczego taka bezczynność w senacie?
Senatorowie siedzą – czemuż praw nie uchwalą?
Dlatego że dziś mają...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?