Cieknąca Ameryka
ŚWIAT
Spotkanie sekretarza obrony USA Lloyda Austina z premierem Ukrainy Denysem Szmyhalem. Arlington, Wirginia, 12 kwietnia 2023 r. / EPA/PAP
Ewidentnym beneficjentem wycieku jest Rosja. Nie tylko z powodu „istotnego uzysku informacyjnego”, ale – co może ważniejsze – z powodu licznych kłopotów USA w relacjach z Ukrainą i krajami trzecimi
Sprawcą największego wycieku danych wywiadowczych w USA od czasów afery Edwarda Snowdena jest dwudziestokilkulatek, były pracownik jednej z amerykańskich baz wojskowych – tak przynajmniej donosi „Washington Post”. To może być prawdą. Ale wcale nie musi.
Jak wynika ze śledztwa przeprowadzonego przez organizację dziennikarką Bellingcat, wszystko miało się zacząć w styczniu 2023 r., gdy na platformie Discord pojawiły się dokumenty z zasobów amerykańskich instytucji rządowych. Zapewne...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?