Mejdżersi i lokalsi
KULTURA
Kto jest cenniejszy dla dużych wytwórni fonograficznych – polski artysta czy zagraniczna gwiazda? To zależy od popularności, osobowości… Niekoniecznie od samej muzyki
Ralph Kamińskina koncercie / fot. Maciej Napora/East News / East News Byłem w siedzibie dużej wytwórni fonograficznej w Warszawie. Miałem przeprowadzić wywiad z artystą. Czekałem na rozmówcę w pokoju dyrektora repertuarowego, bo akurat go nie było. Po całym pokoju walała się sterta nierozpakowanych kopert. Zapytałem z ciekawości, co jest w środku. – Ach, to tylko płyty demo. Wie pan, młodzi przysyłają masowo – odpowiedział od niechcenia pracownik i odkopał nogą paczki, żeby zrobić sobie...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?