Dryf Ameryki od Izraela
bezpieczeństwo
Izrael nie spełnił jeszcze wszystkich warunków, by dołączyć do amerykańskiego programu ruchu bezwizowego – twierdzi Departament Stanu; na zdjęciu premier Netanjahu / EPA/PAP
Jerozolimę powinno niepokoić to, jak wielu Amerykanów zaczyna się dystansować od państwa Binjamina Netanjahu
Żadną tajemnicą nie jest, że premier Binjamin Netanjahu nie ma najwyższych notowań w administracji Joego Bidena. Waszyngtonowi trudno było ukryć brak entuzjazmu, gdy szef Likudu wracał w grudniu ub.r. na stanowisko szefa rządu. A przy izraelskich protestach przeciwko planom reform wymiaru sprawiedliwości opowiedział się jednoznacznie po stronie opozycji. Dla uwielbiającego przyjeżdżać do amerykańskiej stolicy Netanjahu nie będzie w najbliższych miesiącach zaproszenia do Białego Domu.
Przy...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?