Bazyliszek banalności
OPINIA
Nikt nie jest odporny na ostracyzm, nawet socjopaci. Właśnie dlatego jest to mechanizm tak potężny i skuteczny
Tak zwane elity – środowiska kultury, nauki i aktywizmu społecznego – nie mają w Polsce dobrej sławy. Nie tylko z zawiści i niezrozumienia. Z punktu widzenia socjolożki zarządzania dostrzegam też bardzo realne przyczyny niechęci – głównie coś, co można by nazwać ich społeczną antypatią. Choć ich zasoby materialne czy nawet władza mogą być ograniczone w porównaniu z innymi grupami społecznymi, mają do dyspozycji szczególnie silne i niszczycielskie narzędzie kontroli, jakim jest ostracyzm.
To...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?