Niemcy nie chcą całkowitej przegranej Rosji
wywiad
Kanclerz, choć publicznie o tym nie mówi, stawia na zamrożenie frontu i na negocjacje pokojowe
Justyna Gotkowska wicedyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich / fot. materiały prasowe / Materiały prasoweRok temu przemawiając w niemieckim parlamencie, kanclerz Olaf Scholz mówił o Zeitenwende, czyli przełomie, nowej erze w niemieckiej polityce, którą miała zapoczątkować rosyjska inwazja na Ukrainę. Wówczas zapowiedział m.in. przeznaczenie dodatkowych 100 mld euro na zbrojenia i odejście od powiązań energetycznych z Rosją. Co się w tym czasie udało zrealizować?
W tej zapowiadanej zmianie...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?