Bachmut ważny, lecz głównie symbolicznie
wojna
Ukraińscy żołnierze na pozycjach pod Bachmutem / East News
Nawet jeśli Ukraińcy wycofają się z obleganego miasta, nie pociągnie to za sobą załamania frontu. Za to ich kontrofensywy można się spodziewać w ciągu dwóch, trzech miesięcy
Siedemdziesiąt tysięcy – mniej więcej tylu mieszkańców liczył Bachmut przed rosyjską inwazją. Kilka tygodni temu cywilów było tam już tylko 5–6 tys. Teraz jest ich najpewniej jeszcze mniej, a miasto jest coraz bardziej zniszczone. To obecnie najbardziej krwawy odcinek frontu. Codziennie ginie tu i zostaje rannych co najmniej kilkuset rosyjskich żołnierzy. Walki toczą się z najbliższej odległości. – Gdy mocniej popada, to do naszych okopów położonych poniżej wysypiska śmieci spływają zużyte...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?