wydanie cyfrowe

Jeden egzamin zdaliśmy, drugi przed nami

824992_big_photo_image_photo_image
Ukraińscy uchodźcy po przekroczeniu polskiej granicy w Medyce. 26 lutego 2022 r. / fot. Wojtek Radwański/AFP/East News / East News
Wojna nam powszednieje, ale to nie znaczy, że przestaliśmy pomagać Ukraińcom. Tak, pojawiają się animozje, ale na mniejszą skalę, niż można się było spodziewać
Przez pierwsze cztery miesiące wojny byłam wyjęta z życia. Pamiętam ten czas tylko ze zdjęć. Dzięki nim widzę, jak rozwijał się mój synek. Mąż z czasem pomógł mi zbudować ścianę, bez tego bym zwariowała. Ja w Polsce, moja mama w Odessie. Kolejne nieszczęścia, chęć niesienia pomocy każdemu. Pożary, które wybuchały na zgliszczach poprzednich – wyrzuca z siebie Inessa. To jej wspomnienia z początku wojny. Na swój sposób sparzyła się na pomaganiu, na wolontariacie. Dziś wie, że gdyby działała tak...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.