Waga podmiotowości Hołowni
OPINIA
Jego działania bywają przedstawiane jako dywersja korzystna dla PiS. Robią to komentatorzy i internetowy lud. Zdecydował się więc zagrać rolę największego antypisowskiego radykała
Kiedy posłowie Polski 2050 zagłosowali przeciw ustawie o Sądzie Najwyższym, inaczej niż pozostałe kluby opozycji, w Sejmie krążyły pogłoski, że poprzedniego wieczoru Szymon Hołownia nie doczekał się spotkania z Donaldem Tuskiem. I można było z tego utkać dwie opowieści. Albo o jakże aroganckim liderze największej partii opozycji unikającym sojusznika, albo o wciąż początkującym polityku, którego bardzo łatwo urazić. Obie narracje pojawiły się na Wiejskiej.
Szukanie wytłumaczenia dla takiego...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?