Statystyki czy narracje?
obserwuje i prezentuje Rafał Woś
Istnieje wiele odwiecznych antagonizmów. Na przykład wędkarze kontra kajakarze – jedni i drudzy są przekonani, że rzeka należy do nich i omijają się w najlepszym razie szerokim łukiem. W najgorszym dochodzi do ostrego spięcia (sam widziałem takie niejedno).
Skrzydełko czy nóżka? Real czy Barcelona? Pele czy Maradona (bo na pewno nie Messi)? To kilka kolejnych. W ekonomii odpowiednikiem tych trudnych do rozstrzygnięcia sporów jest lekko skrywana kosa między fanatykami statystyk a miłośnikami...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?