wydanie cyfrowe

Żal, ale i nie żal

I kto by pomyślał, że kiedy Szymon Hołownia swego czasu rozpłakał się, mówiąc o konstytucji, to nie grał, tylko szczerze ronił łzy? (Przepraszam, myślałem, że udawałeś!). W konsekwencji jego posłowie głosowali przeciwko nowelizacji nowej ustawy o nowym, chociaż niezupełnie nowym ustroju sądowym w Polsce. Ludzie premiera Morawieckiego, jak pamiętamy, przywieźli z Brukseli ustawę, w której nie można było zmienić ani przecinka – aby wprowadzić ją w życie, należało jednak zmienić konstytucję....

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.