Mistrzynie kamuflażu
SPOŁECZEŃSTWO
/ Getty Images
Dawniej piły wino, szampana. „Kieliszeczek” ajerkoniaku lub naleweczki do deseru po sutym obiedzie. Dziś dziewczyny i kobiety w klubach walą gorzałę
Alkoholicy mówią: póki walczysz, póty jesteś po przegranej stronie; zaczynasz wygrywać, gdy przestajesz walczyć. – Wiele wskazuje, że jako kobiety tę walkę przegrywamy. Pijemy więcej. Fakt, Polacy ogółem piją więcej. Takie czasy, że łatwo znajduje się pretekst – mówi Jagoda Fudała, socjolożka i specjalistka psychoterapii uzależnień. – Najgorzej jest, gdy zmienia się funkcja picia. Gdy wódka przestaje być częścią zabawy, a staje się remedium. Na lęki, depresję, bezsenność, nerwy, niepewność. I...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?