Budowlanka przestraszona widmem braku pieniędzy z UE
inwestycje
Zagrożone są projekty drogowe, wodne czy związane z ochroną środowiska / Shutterstock
Dla targanej ogromnym skokiem cen materiałów czy kłopotami w dostępie do kredytów branży budowlanej odcięcie Polski od 75 mld euro z UE byłoby katastrofą
Informacja o możliwym zablokowaniu środków z polityki spójności na lata 2021–2027 wywołała popłoch wśród firm budowlanych. Z obiecanych 75 mld zł duża część pieniędzy miała trafić na inwestycje – budowę dróg, przebudowę linii kolejowych i wiele przedsięwzięć samorządowych – transportowych, ale także związanych z gospodarką wodną, energetyką czy służbą zdrowia. Największy program infrastrukturalny – Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat i Środowisko (FEnIKS) – przewiduje 24 mld euro...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?