Nowy (zbiorowy) szeryf światowy
ANALIZA
Prezydent Ukrainy wziął udział w zdalnym szczycie G7. 11 października 2022 r. / EPA/PAP
Łączny roczny PKB państw należących do G7 to prawie połowa światowej gospodarki. Jeśli doliczyć do tego innowacyjność technologiczną i organizacyjną, zdolność do kontrolowania globalnych przepływów finansowych i towarowych – to niewyobrażalna potęga, która właśnie przejmuje rolę, jaką do niedawna rezerwowaliśmy dla Rady Bezpieczeństwa ONZ
Jeszcze nie całkiem rozwiał się dym po poniedziałkowym, zmasowanym ataku rosyjskich rakiet i dronów na ukraińskie miasta, gdy Biały Dom zareagował zwołaniem ważnego, międzynarodowego spotkania w tej sprawie. Ale nie chodziło bynajmniej o Radę Bezpieczeństwa ONZ – choć z formalnego punktu widzenia taki ruch wydawałby się najbardziej uzasadniony. Joe Biden zaprosił jednak do wirtualnego stołu przywódców grupy G7. I żeby nie pozostawić obserwatorom żadnych wątpliwości, w przeznaczonym dla mediów...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?