wydanie cyfrowe

Kto następny?

789969_big_photo_image_photo_image
fot. Matthias Oesterle/Shutterstock/Rex Features/East News / Shutterstock
Putin nie jest już najwyższym autorytetem rosyjskich mas, ale to nie znaczy, że obali go ulica. Od tego, kto ostatecznie to zrobi (i czy w ogóle do tego dojdzie), zależy przyszłość
Parowóz dziejów przyspieszył – przynajmniej w Rosji. Jeszcze kilka miesięcy temu światowa opinia publiczna, a nawet znakomita większość ekspertów za pewnik przyjmowały twierdzenia o systematycznie rosnącej potędze moskiewskiego imperium i o dalekowzrocznej, skutecznej polityce kreowanego na cynicznego geniusza prezydenta Władimira Putina. Gdy wbrew chłodnej analizie faktów wskazującej, że otwarta agresja zbrojna przeciwko Ukrainie po prostu się Rosji nie opłaca, ów domniemany geniusz jednak...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.