Kobiety nie skarżą się rzecznikowi
prawo
Zatajenie wady płodu, odmowa aborcji mimo wskazań, zbyt późne podjęcie akcji opróżnienia macicy, choć odeszły wody, powoływanie się na klauzulę sumienia – takie są m.in. powody nielicznych skarg, jakie trafiły do rzecznika praw pacjenta (RPP) w związku z terminacją ciąży
Skarg jest niewiele, ale ich liczba po wyroku TK zakazującym aborcji wzrosła. Jak wynika z informacji przekazanej DGP, w 2018 r. RPP nie prowadził żadnego postępowania w sprawie nieprawidłowości przy terminacji. W 2020 r. jedno, w 2021 r. (czyli pierwszym roku, w którym działał wzmocniony zakaz aborcji) – już pięć. Od początku roku 2022 zajmuje się dwoma. Wzrosła też liczba zgłoszeń na infolinię – w 2021 r. było ich siedem, podczas gdy w 2019 r. tylko dwa.
Jak mówi Jakub Adamski, dyrektor...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?