W piosence wolno więcej
KULTURA
/ Getty Images
Czy śpiewanie o polityce to jest to samo co politykowanie przez artystę w internecie? I gdzie się kończy zrozumienie fana dla idola?
Początek września. Były frontman kultowego zespołu Pink Floyd Roger Waters (jako śpiewający basista grał w tym zespole w latach 1965–1985 i okazjonalnie w 2005 r., a grupa oficjalnie zakończyła działalność w 2014 r.) publikuje w internecie list otwarty do Ołeny Zełenskiej – żony prezydenta Ukrainy. Brytyjski muzyk recenzuje w nim wywiad, jakiego prezydentowa udzieliła stacji telewizyjnej BBC. Wysyłanie do Ukrainy broni nazywa „dolewaniem oliwy do ognia” i nie rozumie, jak zbrojenia miałyby...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?