wydanie cyfrowe

Król dolar nikomu się nie kłania

789626_big_photo_image_photo_image
fot. pixhook/E+/Getty Images / Getty Images
Tracący funt i spadek eurodolara ciągną za sobą w dół nieuchronnie takie lokalne waluty jak złoty. Niedawne propagandowe polityczne rojenia o tworzeniu w Europie „strefy złotego” ocierają się teraz o śmieszność
Przełamanie parytetu na eurodolarze, znokautowanie funta oraz pokonanie psychologicznej bariery 5 zł dowodzą triumfalnego pochodu dolara, który jest odbiciem rosnącego znaczenia gospodarki USA. Ale jeszcze bardziej słabości innych państw pogrążających się w długu, przygniatanych przez inflację i bojących się radykalnie podwyższać stopy procentowe, by nie wpaść w pułapkę stagflacji. Nawet podczas najbardziej krwawych sesji giełdowych nie tracą wszystkie spółki – inwestorzy stawiają więc na te...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.