Żeby kulturze nie zabrakło ciepła i energii
społeczeństwo
Rzeszowski Teatr im. Siemaszkowej wyszedł na minus, bo wykosztował się na „Skrzypka na dachu” (na zdj.) / Teatr im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie
Wiele teatrów, muzeów czy bibliotek wciąż jest pod kreską po pandemii. Kryzys gospodarczy i rekordowe ceny za prąd i gaz zmuszają samorządy do zwiększenia nakładów na instytucje kultury
– Aktualnie największym problemem wszystkich instytucji kultury jest niepewność co do wysokości kosztów prowadzenia działalności – ze szczególnym uwzględnieniem opłat za energię – oraz sytuacja finansowa pracowniczek i pracowników – stwierdza Justyna Makowska, dyrektorka wydziału kultury Urzędu Miasta Poznania.
Do tego dochodzi sytuacja finansowa osób odwiedzających takie placówki. – Kryzys ekonomiczny, jakiego obecnie doświadczamy, powoduje pauperyzację potencjalnych odbiorców kultury, co...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?