Pracy nie zabraknie, ale do pierwszego – może
OPINIA
ZATRUDNIENIE W POLSCE NIESTRUDZENIE ROŚNIE, CO NIE OZNACZA, ŻE FIRMY NIE ZAMIERZAJĄ NA PRACOWNIKACH OSZCZĘDZAĆ. UŁATWIA IM TO BRAK SILNYCH ZWIĄZKÓW ZAWODOWYCH I UKŁADÓW ZBIOROWYCH
Klasyczny kryzys gospodarczy wiąże się z wysokim bezrobociem i długimi miesiącami szukania pracy, ale pewne wytchnienie daje w nim spadek cen detalicznych wywołany obniżonym popytem. Tym razem będzie odwrotnie. Nadchodzące spowolnienie gospodarcze zostało już ochrzczone całkiem celnie jako „kryzys kosztów życia”. Społeczeństwom Zachodu raczej nie grożą masowe zwolnienia, co jednak może być nie wystarczającym pocieszeniem w sytuacji spadającej stopy życiowej. Zamiast tułania się po pośredniakach...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?