Operacja „Jedność”, granica i roszczenia
OPINIA
Raport Mularczyka mógłby mieć jedną stronę i być jeszcze bardziej paździerzowy, niż jest, a i tak byłby użyteczną pałką w relacjach z Niemcami, gdyby nie wewnętrzna wojna o stanowisko Polski w tej sprawie
Oficjalnie konferencję „2+4” stanowiły cztery spotkania zorganizowane między majem a wrześniem 1990 r. W ich trakcie NRD i RFN oraz ZSRR, Francja, Wielka Brytania, USA negocjowały warunki zjednoczenia Niemiec. Rząd Tadeusza Mazowieckiego na tyle, na ile mógł, zabiegał o udział w tych rozmowach. Chodziło o ostateczne potwierdzenie granicy na Odrze i Nysie, by nowe Niemcy nigdy nie wysunęły wobec Warszawy roszczeń terytorialnych. Postulat naszego udziału zgłosił szef MSZ Krzysztof Skubiszewski....
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?