wydanie cyfrowe

Może nie taki wielki król dramatu

788484_big_photo_image_photo_image
fot. Pavlo Gonchar/SOPA Images/LightRocket via Getty Images / Getty Images
Elon Musk hamletyzował w sprawie zakupu Twittera tak długo, że stanie za to przed sądem. Tymczasem ze spółki wyciekły dane, które pokazują, że miliarder mógł mieć rację, przekonując, iż serwis jest opanowany przez boty
Proces rozpocznie się 17 października: zarząd Twittera pozwał Elona Muska za to, że ten wycofał się z planów przejęcia społecznościowej platformy. Na początku roku grał na to, by TT stał się – obok The Boring Company, Tesli i SpaceX – jego kolejnym klejnotem. 4 kwietnia ogłosił, że kupił większościowy pakiet akcji spółki. To jednak mu nie wystarczyło – odmówił wejścia do zarządu TT i postanowił dokonać wrogiego przejęcia. Złożył przy tym ofertę nie do odrzucenia – chciał kupić wszystkie akcje,...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.