wydanie cyfrowe

Nie chcę już myśleć o Wołyniu

787746_big_photo_image_photo_image
Waldemar Skrzypczak generał broni Sił Zbrojnych RP w rezerwie, oficer wojsk pancernych. W latach 2006–2009 był dowódcą Wojsk Lądowych, a w latach 2012–2013 podsekretarzem stanu w MON / fot. Maksymilian Rigamonti / Dziennik Gazeta Prawna
Nie zbudujemy nic dobrego na nienawiści do Ukraińców. Ukraina jest naszym sąsiadem, jest w stanie wojny, więc warto, a właściwie trzeba, zweryfikować swoje poglądy. Ja je też zweryfikowałem
Z Waldemarem Skrzypczakiem rozmawia Magdalena Rigamonti Dawno się nie widzieliśmy. Ostatnio to jeszcze chyba przed rządami Prawa i Sprawiedliwości. Tak, marzec 2015 r. Mówił pan wtedy, że powinniśmy zerwać stosunki z Ukrainą. Pamiętam, wtedy w ukraińskim parlamencie przegłosowano ustawę gloryfikującą UPA. A pana wuja UPA zamordowała, przybijając widłami do drzwi stodoły. No, ale teraz mamy wojnę. Putin napadł na Ukrainę. Wtedy, w 2015 r., przyjęcie ustawy o UPA traktowałem jako gest...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.