Kanon ma w sobie coś z przymusu
WYWIAD
Wydarzenia z sierpnia 1980 r.weszły do kanonu pamięci narodowej. Choć nie ma zgody, kto był prawdziwym bohaterem tamtych wydarzeń: Anna Walentynowicz czy Lech Wałęsa / East News
Działania na poziomie polityki historycznej z wyraźnymi tezami niekoniecznie muszą przełożyć się w istotny sposób na mentalność Polaków w dłuższej perspektywie
Piotr Kwiatkowski socjolog, badacz opinii i rynku, specjalizuje się w badaniach pamięci zbiorowej. Profesor w Instytucie Nauk Społecznych Uniwersytetu SWPS
fot. mat. prasowe / Materiały prasoweZ Piotrem Kwiatkowskim rozmawia Estera Flieger
Czy Polacy interesują się historią?
Publicyści często powtarzają, że Polacy są szczególnie czuli na punkcie przeszłości. Patrząc na dane, powiedziałbym, że jest jak z polityką. Istnieje duża grupa ludzi nią żyjących i emocjonujących się, biorących udział w...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?