wydanie cyfrowe

Wspólnota skrajności

786985_big_photo_image_photo_image
Gabriel Krauze,pisarz / fot. Twitter/Materiały prasowe
Da się pomieścić w jednej biografii bycie ziomem z gangu i intelektualną fascynację literaturą angielską. Ta dychotomia nie tkwi we mnie, ale w oczach zewnętrznego obserwatora, któremu trudno przyjąć do wiadomości, że istnieje taka osoba jak ja
Z Gabrielem Krauzem rozmawia Piotr Kofta Skąd potrzeba napisania książki, która nie ukrywa swojego autobiograficznego charakteru? Już wówczas, gdy prowadziłem życie przedstawione w „Tu byli, tak stali”, miałem poczucie, że poruszam się w świecie, który pozostaje na różne sposoby nieopowiedziany. W pewnym momencie dotarło do mnie, że chcę jakoś zarejestrować te wydarzenia. Skądinąd wiadomo, że łatwiej jest zacząć pisać o tym, co się widziało, co się zna. Wielu moich ulubionych prozaików bazowało...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.