Od kryzysu do kryzysu
WYWIAD
/ Getty Images
Nie można mówić „jest wojna, lepiej mieć euro”, bo zamknęlibyśmy sobie możliwość reakcji na różne zjawiska, podobne do kłopotów Finlandii z Nokią czy problemów zadłużonych Włoch. To, co się dzieje teraz, nie dyskredytuje posiadania waluty lokalnej
Ernest Pytlarczyk główny ekonomista Banku Pekao / fot. Wojciech Olkuśnik/East News / East NewsZ Ernestem Pytlarczykiem rozmawia Paweł Czuryło
To już na wieki wieków koniec ujemnych stóp procentowych w strefie euro?
Nie sądzę. Europejski Bank Centralny bardzo by chciał, żeby to było na zawsze, ale za kilka lat znów możemy mieć problem ze zbyt niską inflacją w strefie euro, szczególnie jeśli wzrost gospodarczy okaże się trwale niższy, a do tego dojdą pogarszające się warunki demograficzne....
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?