MOL ratuje Przyjaźń z Moskwą
paliwa
Stacja odbiorcza ropociągu Przyjaźń w rafinerii w Százhalombatta koło Budapesztu / EPA/PAP
Węgierska spółka zapłaciła za rosyjski Transnieft rachunek na Ukrainie na rzecz Ukrtransnafty. Stawka to tania ropa i stabilność rządów Viktora Orbána
Tania ropa z Rosji jednak popłynie dalej na Węgry, Słowację i do Czech. Przesył wstrzymany 4 sierpnia ma ruszyć już dziś. Powodem zatrzymania dostaw było to, że z uwagi na sankcje, jakimi Unia Europejska obłożyła Rosję, Transnieft nie był w stanie uregulować należności wobec ukraińskiego operatora, bowiem wysłany przezeń przelew bankowy został odrzucony.
– Ropociąg Przyjaźń ma przepustowość 1,2–1,4 mln baryłek ropy dziennie – tłumaczy Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert. – Ropa...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?