Likwidacja stanowiska pracy wciąż przeceniana
zatrudnienie
Wielu pracodawców widzi to jako najprostsze rozwiązanie, by uniknąć sporu sądowego ze zwalnianą osobą. W rzeczywistości jednak do procesu i tak dochodzi, a jego wynik często jest dla firm niekorzystny
– Zwolniono mnie, a jako przyczynę wskazano likwidację stanowiska pracy. Niedługo na moje miejsce zatrudniono kogoś innego, ale już na samozatrudnienie. Z tego, co wiem, robi to samo, co ja, tylko bez etatu (ja miałem umowę bezterminową). Myślę, by sprawę skierować do sądu pracy. Czy mam szansę na wygraną? A może firma miała prawo zdecydować o takiej likwidacji i w konsekwencji z tego powodu mnie zwolnić? – pyta czytelnik DGP. Jego sprawa to dowód, że pracodawcy wciąż idą na skróty i chcąc...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?