Polska taka sama, tylko bardziej
POLEMIKA
/ EPA/PAP
Po dwóch latach z COVID-19 mamy jeszcze mocniejsze przekonanie, że nie powinniśmy specjalnie liczyć na rozwiązanie publicznych problemów przez państwo
W ubiegłotygodniowym magazynie DGP Sebastian Stodolak przekonywał, że wbrew zapowiedziom wielu ekspertów, czyli współczesnych proroków, świat po pandemii wcale aż tak bardzo się nie zmienił („Nie wywróżyli”, DGP z 8 lipca 2022 r., nr 131). Jedyną istotną pamiątką z tych prawie dwóch lat życia w zamknięciu pozostała inflacja. Reszta złowieszczych wróżb okazała się nieuzasadniona, bo ludzie zwyczajnie mieli potrzebę powrotu do starej normalności.
Trudno odmówić racji wielu przytoczonym w tekście...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?