Klasa średnia rządzi
obserwuje i prezentuje Rafał Woś
Wiele już napisano o kryzysie 2008 r. i jego konsekwencjach dla światowej polityki. Nie jest np. żadną tajemnicą, że to właśnie w czasie dekady tzw. wielkiej stagnacji (2008–2020) na Zachodzie doszło do rozkwitu populizmu. W wielu krajach rozwiniętych stare, zasiedziałe partii polityczne (chadecje, ugrupowania liberalne i socjaldemokratyczne) musiały się posunąć i podzielić władzą z antyestablishmentowcami. W każdym przebiegało to inaczej, ale ogólny wzór da się dość łatwo wyczytać.
Dlaczego to...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?