Pięć minut Polski na świecie
dyplomacja.
Prezydent Andrzej Duda podczas niedzielnego przemówienia w ukraińskim parlamencie / PAP
Po trzech miesiącach wojny pozycja międzynarodowa Warszawy mocno się poprawiła. W najbliższym czasie powinno się to przełożyć na konkrety przynajmniej w dziedzinie bezpieczeństwa
Choć ekonomiczne skutki wojny – m.in. jeszcze wyższa inflacja i wydatki państwa (w tym samorządów) na pomoc Ukrainie – są dla Polski obciążeniem, to w ostatnich miesiącach międzynarodowe postrzeganie naszego kraju mocno się poprawiło. Widać to w różnych obszarach. Gdy przyjeżdżało do nas nawet ponad 100 tys. uchodźców dziennie, świat obiegły relacje z gościnności Polaków. Tak pozytywnej prasy nie mieliśmy od lat. Nasze notowania wzrosły również z racji położenia geograficznego i faktu, że...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?