Bój to nie był ostatni
ŚWIAT
Jean-Luc Mélenchon na zjeździe inauguracyjnym Nupes. 7 maja 2022 r. / East News
To nie wybory prezydenckie, tylko parlamentarne pokażą, za kim jest większość Francuzów – przekonuje lewica, która ma nadzieję na wygraną w czerwcu
Nie masz prawa mnie tknąć. Moja osoba jest święta – krzyczy Jean-Luc Mélenchon do policjanta, który pojawił się w siedzibie jego partii, żeby zabezpieczyć dowody we wstępnym postępowaniu w sprawie podejrzenia korupcji. – To ja jestem Republiką!
Ta scena z 16 października 2018 r. – utrzymana w klimacie „Niemcy mnie biją” w wykonaniu znanego polskiego polityka – podbiła cztery lata temu internet i różnego kalibru programy publicystyczne we Francji. Jej główny bohater, nie po raz pierwszy zresztą,...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?