wydanie cyfrowe

Nic dobrego stamtąd nie przyjdzie

781471_big_photo_image_photo_image
Switłana Oleszko reżyserka, scenarzystka, założycielka i dyrektorka niezależnego Teatru Arabesky w Charkowie / fot. Maksymilian Rigamonti / Dziennik Gazeta Prawna
Dla nas jest oczywiste, że trzeba się odgrodzić od całej rosyjskiej kultury. Grubą kreską. Całkowicie
Ze Switłaną Oleszko rozmawia Magdalena Rigamonti Sztuka łączy? Nie, nie łączy. Rosyjska sztuka to ich broń, która zawsze szła przed czołgami. To sztuka o nich, dla nich i nimi stworzona. Kiedy wchodziłam tu, do Teatru Polskiego, widziałam plakaty „Wiśniowego sadu”. I myślałam sobie, że idę rozmawiać ze słynną ukraińską reżyserką, a wita mnie rosyjska sztuka. Wiśniowy sad Czechow posadził w Charkowie. Pięć razy bohaterowie o tym mówią. Przyjeżdżają na dworzec do Charkowa, do Ukrainy. Nie do...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.