Derusyfikacja po niemiecku
surowce
Olaf Scholz, kanclerz Niemiec
Będą pływające terminale LNG, ułatwienia przy budowie m.in. wiatraków i przejmowanie kontroli nad strategicznymi spółkami
Niemcy należą do tych europejskich krajów, które są w dużym stopniu zależne od importu rosyjskiego gazu. W ubiegłych dwóch latach importowali stamtąd ok. 50 proc. zużywanego paliwa, czyli ok. 50 mld m sześc. rocznie. Dla porównania: to prawie tyle, co Polska zużyła przez ostatnie trzy lata. – Kolejne rządy Republiki Federalnej Niemiec przez lata świadomie uzależniały niemiecką gospodarkę od taniego surowca z Rosji. Elity polityczno-biznesowe wierzyły, że to jest obopólne uzależnienie obu...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?