Europa nakreśli czerwone linie
ue–chiny
Najważniejsi przedstawiciele władz w Brukseli i Pekinie usiądą w piątek do rozmów, których stawką będą relacje handlowe i działania wobec wojny w Ukrainie
Obecne relacje Brukseli i Pekinu to efekt nie tylko różnicy postaw wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę, lecz także pokłosie ograniczenia współpracy handlowej, która miała zostać zintensyfikowana w wyniku wynegocjowanej dwa lata temu umowy inwestycyjnej. W piątek Unia Europejska może zarysować akceptowalne granice wsparcia Chin dla Rosji. Z kolei Pekin będzie próbował poprawić bieżące relacje gospodarcze, które się pogorszyły po nałożeniu w ubiegłym roku wzajemnych sankcji.
Umowa inwestycyjna...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?